Marka może być związana z odpowiednią kolorystyką, może też wykorzystywać charakterystyczne liternictwo. Przykładowo w reklamie Eurobanku użyto w hasłach reklamowych tego samego fontu, co w logotypie (rys. 1), a we wszystkich reklamach Orange wykorzystany jest ten sam font – Helvetica w wersji Thin (rys. 2).
Rys. 1. Wykorzystanie tego samego fontu w różnych reklamach jednej marki.
Rys. 2. Zamrożone „6%” – kreatywne wykorzystanie liternictwa.
Rys. 3. Do reklamy wykorzystującej film animowany wykorzystano spójny z jej stylistyką krój udający kreskę ołówka.
Font może mieć swój specyficzny charakter, występować tylko w odpowiednim kontekście. Dzięki zastosowaniu konkretnego kroju pisma można sprawić, że tekst stanie się nośnikiem komunikatu pozajęzykowego (rys. 2). Czasem font dopasowany zostaje nie do wizerunku produktu, a do stylistyki, w jakiej stworzona została reklama (rys. 3). Zazwyczaj jednak jedynym powodem użycia danego fontu jest jego czytelność – w niemalże wszystkich reklamach, zgodnie z zaleceniami dla krótkich form tekstowych, stosowane są proste fonty bezszeryfowe (rys. 2).
Rys. 4. Poprzez zastosowanie specyficznego układu liter zobrazowano treść hasła.
Poprzez zastosowanie odpowiednich efektów (pogrubienie, kursywa, zwiększenie rozmiaru, zmiana koloru) dokonuje się wyróżnienia fragmentów tekstu. Odpowiednio operując położeniem liter hasła reklamowego, można też zobrazować jego treść (rys. 5). Niekiedy słowa są podkreślone na wzór hipertekstowych odnośników – przyjmuje się, że odbiorca czyta tekst reklamy podobnie, jakby był to zwykły tekst HTML i przenosi z niego nawyk klikania w podkreślone elementy.